Wiatrakowe sukcesy i porażki w Hrabstwie Lincolnshire (część druga)-Anglia 2020

przez | 20 maja, 2022

A miało już być tak pięknie!

Pamiętacie jak w poprzednim artykule napisałam o swoim rozczarowaniu? O tym jak to Wikipedia zrobiła mnie w przysłowiowego balona? Wiatraki, których zdjęcia widziałam w internecie były ze skrzydłami, w rzeczywistości były bez 🙁 . No cóż dalsza podróż przyniosła kolejne takie „niespodzianki”.

Tłumaczyłam sobie, że przecież jak dwa wiatraki były „fałszywe” to reszta na 100% będzie taka jak na zdjęciach. O ty naiwna, myślę sobie dzisiaj.

Czy to sen, czy jawa?-Alford Mill

żródło Wikipedia

Dojeżdżam do miejscowości Alford, gdzie czeka na mnie Holyes Mill, bardziej znany jako Alford Mill. W zasadzie miał czekać piękny pięcioskrzydłowy okaz. Widzicie różnicę pomiędzy zdjęciem poniżej, a tym u góry? Taki mały szczególik-brak skrzydeł.

I teraz sobie wyobraźcie co poczułam. Zabolał ten kolejny kopniak tego dnia.

Holyes Mill został wybudowany w 1837 roku przez znanego na tym terenie wiatrakowego budowniczego Johna Oxleya. Jest kolejnym czarnym wiatrakiem na tym terenie (został pomalowany smołą w celu zabezpieczenia murów przed wilgocią) .

Ostatnimi właścicielami wiatraka była rodzina Hoyles, która podtrzymywała jego pracę do 1955 roku. Z powodu postępu technicznego produkcja mąki w tradycyjny „wiatraczny” sposób była oczywiście już nieopłacalna. W 1978 roku wiatrak trafił pod opiekę Rady Hrabstwa Lincolnshire, która go odrestaurowała. Zdjęcie wiatraka ze skrzydłami, które dodałam powyżej zostało zrobione w 2002 roku. Nie znalazłam informacji, co jest przyczyną, że wiatrak jest w chwili obecnej w tak złym stanie.

Adres:

Holyes Mill
30 East Str
Alford
LN13 9QE

Namiastka utraconej Holandii-Maud Foster Mill.

Jak wspomniałam we wcześniejszym wpisie o wiatrakach z Lincolnshire, 2020 rok miał być szczególny. Miało się dużo dziać w moim wiatrakowym świecie. Miało przybyć kilka nowych państw na mapie, ale miałam również wrócić , tam gdzie byłam.

Takim powrotem miała być Holandia, która darzę dosyć dużą sympatią. No cóż nie udało się w tym roku, może uda się w przyszłości.

Kiedy zobaczyłam kolejny wiatrak z mojej listy, aż podskoczyłam z zachwytu. Nie dość, że znajdował się nad kanałem, to jeszcze posiadał skrzydła (wow) , które wyobraźcie sobie, że do mnie radośnie machały. Taka moja mała namiastka utraconej w tym roku Holandii.

Maud Foster Mill został wybudowany w 1819 roku dla Thomasa i Isaaca Reckittów. Położenie młyna było celowe, mączka kukurydziana odbierana była i transportowana przez barki.

Jak to w życiu prawie każdego wiatraka bywa i ten również zmieniał właścicieli, aby ostatecznie w 1987 roku wpaść w ręce Jamesa Waterfielda. W 1988 roku wraz z rodziną James przywrócił wiatrak do pracy. Od tamtej pory produkuje on najwięcej mąki ze wszystkich jeszcze czynnych wiatraków w Anglii. Mączkę można kupić w sklepie, który mieści się w wiatraku. Przypuszczam, że kiedy w marketach brakowało tego produktu, właściciel wiatraka miał spory ruch.

Spójrzcie jaki wysoki jest Maud Foster Mill. Jest to najwyższy działający obecnie wiatrak w Anglii. Ma siedem pięter i wysokość sięgającą 24,38 m.

Czyż nie wygląda dostojnie? To był miód na moje serce, nagroda za te wiatrakowe rozczarowania tego dnia. Stał się też motorem, kopniakiem do podniesienia do góry uszu i dokończenia z uśmiechem tej wycieczki.

DSCN2713

Adres:

Maud Foster Mill
11 Willoughby RD
Boston

14 komentarzy do „Wiatrakowe sukcesy i porażki w Hrabstwie Lincolnshire (część druga)-Anglia 2020

    1. MarTaS Autor wpisu

      Oj te to są takie „zwyklaki”, mam nadzieję, że w przyszłości zobaczę inne rodzaje wiatraków 🙂

      Odpowiedz
  1. Nasz Mały Świat

    Tak, pamiętam poprzednią część i faktycznie, aż nie chce się wierzyć, że tyle wiatraków bez skrzydeł! Może powinnaś zaktualizować Wikipedię! Przynajmniej Maud Foster Mill nie zawiódł. ?

    Odpowiedz
    1. MarTaS Autor wpisu

      Większość wiatraków to już niestety ruiny. Chyba będę musiała faktycznie zaktualizować Wiki 🙁

      Odpowiedz
  2. Urszula

    Większość wiatraków odchodzi z powodu nowych technologii w zapomnienie. Dobrze, że udało Ci się odszukać te w całości. A w dodatku niektóre działające! Ostatni jest piękny i dzięki Tobie też do mnie macha:)
    Pozdrawiam:)))

    Odpowiedz
  3. Hania z NaAtlantydę

    Fajnie, że po pierwszych rozczarowaniach pojawił się jakiś ze skrzydłami ;-). Swoją drogą jak smakuje mąka mielona w wiatraku? Jest lepsza? Masz jakieś spostrzeżenia? 😀

    Odpowiedz
    1. MarTaS Autor wpisu

      Nie wchodziłam do środka i nie kupiłam mąki. Była kolejka, a do sklepu mogły wejść jedynie 2 osoby 🙁

      Odpowiedz
  4. Mo.

    Zgadzam się z Tobą, że wiatrak bez skrzydeł to nie wiatrak. Ten brak całkowicie pozbawia go uroku.
    Jak ostatnio jechaliśmy na Rugię to w oddali widziałam wiatrak ale był po drugiej stronie autostrady więc nawet nie miałam jak zrobić Ci zdjęcie a jak wracaliśmy to już była ciemna noc.
    Buziaki

    Odpowiedz
    1. MarTaS Autor wpisu

      Ja się do Ciebie wybiorę kiedy i pokażesz mi te Twoje niemieckie wiatraki 🙂

      Odpowiedz
  5. Ania | born2travel

    Wielka szkoda, że Alford Mill został pozbawiony skrzydeł, ale za to jakie wspaniałe wrażenie robi ten drugi, Maud Foster Mill ! Genialna lokalizacja 🙂

    Odpowiedz
  6. Gadulec

    Zobaczyć super zdjęcia w necie, a potem się rozczarować – znam to uczucie 🙁 Niefajna sprawa…

    Za to wiatrakowy zawrót głowy to naprawdę ciekawy i niebanalny pomysł na podróżniczy motyw przewodni! Super 😉

    Odpowiedz

Skomentuj MarTaS Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *