Stevington windmill i naiwna ja

Wracając z sierpniowego urlopu w Paryżu postanowiliśmy zatrzymać się na jedną noc w okolicach Londynu, aby kolejnego dnia zwiedzić majestatyczny Windsor Castle. Mieliśmy na pokładzie pana, który zamki kocha a na dodatek obchodził okrągłe urodziny, więc prezent na tę okoliczność był idealny. O zamku słyszeliście napewno, tak jak każdy słyszał o brytyjskiej królowej, której pogrzeb był… Czytaj dalej »

Nietypowy Paryż, czyli odwiedzamy paryskie wiatraki

Paryż jest stolicą Francji i najludniejszym miastem kraju. Położony nad Sekwaną, stanowi centrum polityczne, ekonomiczne i kulturalne Francji. Po opuszczeniu Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię aglomeracja paryska stała się największą aglomeracją w Unii Europejskiej. Paryż odwiedziłam po raz trzeci i w 99% ostatni. Dlaczego? Samo miasto jest piękne, ale zachowanie ludzi i to co się… Czytaj dalej »

Spełnione marzenia nie mają ceny-Zakynthos

Zakynthos to taki mój podróżniczy wyrzut sumnienia. W zdjęciu z Zatoki Wraku zakochałam się już dawno, w czasach, kiedy czytałam podróżnicze magazyny a o zagranicznych wyjazdach mogłam jedynie pomarzyć. Planując swoje podróże padało zawsze na inne miejsca, tak jakbym się bała, że to zdjecie, które zobaczyłam dawno temu nie odzwierciedla rzeczywistości. W zeszłym roku postanowiłam… Czytaj dalej »

Młynarz z Saxtead Green Post Mill

W ostatni weekend kwietnia wybraliśmy się do Suffolk, o czym możecie przeczytać w poprzednim wpisie i do czego serdecznie zachęcam: Planując naszą krótką podróż sprawdziłam, czy w okolicy naszej bazy wypadowej będzie otwarty jakiś wiatrak. Moje zdziwienie było ogromne, bo okazało się, że tak. Ze zwiedzaniem wiatraków to nie jest taka oczywista sprawa, bo wiele… Czytaj dalej »