Jak zagospodarować kilka wolnych godzin w Holandii?
Wyobraź sobie, że jesteś na urlopie w Holandii i z hotelu, kempingu, czy innej noclegowni musisz wymeldować się o 10 rano, a przekroczyć granicę kraju w którym mieszkasz możesz dopiero o 21 (Eurotunel). Do granicy masz 5h jazdy samochodem. Co zrobić z pozostałymi 5 godzinami? Nie, do wielkiego miasta nie polecam się wybierać, bo będziesz zmęczony/a przed dalszą podróżą. Koniecznie jedź do Kinderdijk .
A właściwie dlaczego akurat tam masz jechać?
Kinderdijk-niewielka miejscowość, położona około 15 km od Rotterdamu. Znajduje się tu skansen z wiatrakami. To miejsce odwiedzają nie tylko miłośnicy tych starych budowli. Jest idealną odskocznią od miejskiego zgiełku.
Skansen można zwiedzać pieszo, na rowerze lub podziwiać z perspektywy wody płynąc małym statkiem. Niestety, aby nieco spowolnić ruch turystyczny w 2019 roku wprowadzono opłatę za wejście do skansenu.
Podobno w Holandii znajduje się ponad 1000 wiatraków. W skansenie w Kinderdijk jest 19 ciągle czynnych (jeden z nich za opłatą 6 euro od osoby można zwiedzić).
Od czego się to wszystko wzięło?
Nazwa Kinderdijk oznacza „dziecięca grobla„. Legenda głosi, że podczas powodzi w 1421 roku jedna z matek chcąca uratować swoje dziecko przed utonięciem, włożyła je do kołyski i położyła na wzbierającej się wodzie. W ten sposób dziecię dopłynęło całe i zdrowe do miejscowości, którą na cześć tego wydarzenia nazwano Kinderdijk .
Kinderdijk leży u zbiegu rzeki Lek i Noord. System wiatraków na tym terenie powstał w pierwszej połowie XVIII wieku, aby zapobiec ciągle powtarzającym się powodziom. Wiatraki napędzane siłą wiatru miały za zadanie wypompowywanie wody, aby osuszyć tutejsze tereny. W ten sposób powstały poldery. Takie sztucznie osuszone tereny występują również w Polsce, na Żuławach Wiślanych. W obecnych czasach, dawną rolę wiatraków pełnią elektryczne przepompownie.
Rysunek poniżej przedstawia, jak taki wiatrak wygląda wewnątrz i schemat jego działania. Niestety, kiedy zwiedzałam Kinderdijk, a było to w 2012, wiatraki nie były motywem przewodnim moich podróży i nie wchodziłam do środka.
W 1977 roku wiatraki w Kinderdijk zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Adres:
Nederwaard 1
2961 AS Kinderdijk
The Netherlands
Bardzo lubimy zaglądać do takich małych miejscowości na trasie. Często bywają atrakcyjniejsze, niż przeładowane turystami „wielkie” atrakcje. Te wiatraki mają w sobie jakąś magię.
Ja również wolę odwiedzać małe miejscowości niż wielkie miasta, a skanseny wręcz uwielbiam 🙂
I to jest właśnie kraj, który kojarzy mi się z wiatrakami. Przepiękne 🙂
A mnie pomimo wszystko najbardziej Hiszpania kojarzy się z wiatrakami, a to wszystko przez Miguela de Cervantesa 😉
Mała szansa, że w najbliższym czasie odwiedzę to miejsce, ale wygląda jak z bajki! <3
Gdybyś jednak była w Holandii, pamietaj o tym miejscu 🙂
Bajeczne miejsce! Też kojarzę takie rozwiązania w Danii. Czasami śmigam w tamtej okolicy samochodem. Będę pamiętał 🙂
Dania jest na mojej wiatrakowej liście 🙂
Kojarzy mi się to z ceramiką holenderską, na której zawsze są wiatraki :)) Swoją drogą niesamowity musi być krajobraz 1000 wiatraków w jednym miejscu 🙂
Tak, chciałabym doświadczyć takiego widoku 🙂
Wyglada na to ze wiatraki w Holandii są tak popularne jak wodospady w Islandii ? Ciekawy motyw podróży! ?
Ojjj tak, wiatraki to jeden z symboli Holandii 🙂
Piękne niebo i krajobrazy. Cudnie wyglądają te wiatrakowe cuda odbite w tafli wody.
Oj tak, wiatraczki są piękne , a kiedy świeci słońce to już w ogóle…