Wszystko co dobre szybko się kończy
Wakacje w Szkocji minęły szybko, za szybko. W zasadzie już o nich zdążyłam zapomnieć i gdyby nie to, że chcę w miarę regularnie porządkować moje „wiatrakowe” zdobycze, to pewnie nie odgrzebywałabym już wspomnień.
Od kilku lat tak planuję moje podróże, aby zawsze podczas wyjazdu, odwiedzić chociaż jeden wiatrak. Do tej pory jednak nie udało mi się żadnego w Szkocji zobaczyć, chociaż bywam w niej przeciętnie co dwa lata. Dlatego w tym roku postanowiłam sobie, że nie ma innej możliwości, któryś ze szkockich wiatraków muszę „zdobyć”.
Byłam silna w swoim postanowieniu i udało mi się zobaczyć aż trzy wiatraki podczas krótkiego, zaledwie 5 dniowego urlopu. W drodze powrotnej dostałam jeszcze jeden w gratisie, wprawdzie zauważyłam go z daleka, ale jest, zapisuję go do „kolekcji” .
Mouswald Grange Mill-wiatrak, którego koniec już się zbliża
Pierwszy szkocki wiatrak, który udało mi się zobaczyć, znajduje się w hrabstwie Dumfriesshire. Mouswald Grange Mill położony jest na farmie i niestety nie wydaje mi się, aby jego przyszłość była świetlana. Jest porośnięty różnoraką roślinnością i zapewne służy jako stodoła. Mouswald Grange Mill został wybudowany w późnych latach XVIII wieku, a pracował do 1925 roku.
Robię szybko zdjęcie i jedziemy dalej, do stolicy hrabstwa-Dumfries
Adres:Mouswald Grange MillMouswald DG1 4LU
Maxwelltown-szczęściarz z Dumfries
Maxwelltown miał to szczęście, że jego ruiny przejęła Dumfries and Maxwelltown Astronomical Society, która przekształciła go w obserwatorium. Kamienny wiatrak został wybudowany w późnych latach XVII wieku, ale już od lat trzydziestych XVIII wieku, nie pracował i popadał w ruinę.
Obecnie znajduje się tu, oprócz obserwatorium, regionalne muzeum, w którym zobaczyliśmy np. ubiory z poprzednich epok, skamieliny, czy rzymską biżuterię, która została odnalezione na tym terenie.
Mnie najbardziej zafascynował srebrny naparstek. Od 10 lat kolekcjonuję namiętnie te małe cudeńka. Nie ukrywam, że taki pochodzący z poprzedniej epoki, byłby bardzo cenny w mojej liczącej prawie 4000 sztuk kolekcji.
Adres: The Observatory, Rotchell Rd, Dumfries DG2 7SW
Gołębnik koło lotniska Prestwick
Przenosimy się teraz do hrabstwa Ayrshire, w którym spędziłam swój szkocki urlop. Wiatraków w tym regionie w zasadzie nie ma, więc skoro udało mi się zlokalizować w internecie jeden, to oczywiście musiałam pomęczyć rodzinkę, abyśmy pojechali go zobaczyć. Niestety pogoda tego dnia była typowo szkocka, a w momencie, kiedy podjechaliśmy w okolice Monkton Windmill, akurat uraczyła nas ta „kratka” z deszczem 😉 . Nie miałam zatem możliwości podejść bliżej do wiatraka.
Jeżeli kiedykolwiek mieliście okazję lądować na lotnisku Glasgow-Prestwick, to zapewne widzieliście go z góry. Ja nie lądowałam, więc nie potwierdzę Wam informacji, czy można go dostrzec z okien samolotu. Wiatrak znajduje się niecałe 2 mile od lotniska.
Monkton Windmill pochodzi z wczesnych lat XVIII wieku. Na początku XIX wieku wieżę wiatraka przekształcono na gołębnik (był nim do 1954 roku) . Gołębie miały w środku wyścielane budki lęgowe. W latach swojej świetności wiatrak miał dwie kondygnacje i cztery skrzydła. W 1980 roku wieżę pokryto stożkowym dachem z łupków.
Adres: Monkton Prestwick KA9 2QY
Na pożegnanie Szkocji-wiatrak w gratisie
Kiedy planowałam moją podróż do Szkocji, wiedziałam, że on jest. Sprawdziłam dokładnie mapy i niestety pokazały mi, że nie ma do niego bezpośredniego dostępu, zatem odpuściłam dalsze przeczesywanie internetu. Jakie było moje zdziwienie, kiedy wracając zobaczyłam z daleka jego zarys. Zupełnie nie spodziewałam się, że nawigacja pokieruje nas drogą, z której będę mogła go dojrzeć. Czy to nie przeznaczenie ?
Ballantrae Windmill prawdopodobnie zbudowano w w 1696 roku, miał cztery skrzydła. Od 1799 roku zaczął popadać w ruinę i tak aż dziw bierze, że jeszcze stoją jego ściany .
Szkockie wiatraki były przede wszystkim młynami mącznymi, produkującymi mąkę pszenną i owsianą, ale również jęczmień i posiekaną kukurydzę. Wielu starym wiatrakom, które nie były już potrzebne, znaleziono inne zastosowanie takie jak stodoły, sklepy, wieże widokowe i gołębniki.
Zapraszam Was serdecznie na mojego Instagrama oraz Facebooka
Jak zwykle ciekawa dawka informacji o wiatrakach i ich przeznaczeniu 🙂
Bardzo podoba mi się idea zamieniania starych, historycznych budynków w coś nowego. Dzięki za ten tekst. Pozdrowienia!
Objechałem Szkocję w 2019 i nie widziałem żadnego 🙁
Ciekawy projekt! Znam Szkocję, ale poznać ten region od strony wiatraków to dla mnie nowość ;-).
Byłam w Szkocji tyle razy, a nigdy nie wpadłam na to, żeby przyjrzeć się bliżej tym pięknym wiatrakom. Do nadrobienia!