Archiwa tagu: Anglia

Wiatrakowa migawka z urlopu na południu Anglii

przez | 20 maja, 2022

Myślałam, że uda mi się już dziś zakończyć opisywanie wrażeń z mojego lipcowego pobytu na południu Anglii. Musiałam jednak podzielić materiał na dwa artykuły, ponieważ nie chciałam Was męczyć długimi opowieściami. Przyznam Wam się szczerze, że sama nie lubię czytać zbyt długich blogów. Dziś przedstawię Wam 3 wiatraki, które udało mi się jeszcze zobaczyć podczas… Czytaj dalej »

Raj w Rye

przez | 20 listopada, 2022

Rye jest małym miasteczkiem położonym we wschodniej części hrabstwa East Sussex, w południowej Anglii. Uznawane jest za jedno z najpiękniejszych miasteczek w Wielkiej Brytanii i ja się wcale nie dziwię tej opinii, ponieważ spacer jego brukowanymi uliczkami to sama przyjemność. Trzeba tylko uważać, żeby sobie nie skręcić kostki na „kocich łbach”. To w Rye znajduje… Czytaj dalej »

Wzloty i upadki w drodze do Rye

przez | 20 maja, 2022

Jestem mistrzynią w planowaniu rodzinnych wycieczek. W moim mniemaniu oczywiście, bo niestety zdarzają mi się wpadki. W czasie naszego urlopu w West Sussex ( hrabstwo w południowej Anglii), oczywiście i one miały miejsce. Nie było to moją winą (no wiadomo przecież 😉 ) . Ja wszystko dokładnie sprawdziłam! Zawsze każdy wiatrak pooglądam na Insta, na… Czytaj dalej »

Dwa wiatraki w West Sussex

przez | 20 maja, 2022

Wracając z pikniku w cieniu żagli High Salvington Mill, o którym napisałam TU, odwiedziliśmy jeszcze dwa inne młyny. Przecież ja nie mogę tak od punktu A do punktu B, prosto, bez komplikacji 😉 … pojechać, zobaczyć i wrócić do domu. John Baker’s Mill-wiatrak, który jest domem Pierwszy młyn, to czterokondygnacyjny John Baker’s Mill, który został… Czytaj dalej »

Mr High Salvington Windmill

przez | 20 maja, 2022

Powód bez powodu Wakacje minęły już dawno, wspomnienia przykrył kurz a na moim blogu cisza. Nie, nie dlatego, że nie odwiedziłam żadnego wiatraka podczas letnich wojaży. Jest kilka powodów mojego milczenia, a także to, że brak powodu to również powód 😉 . Zajęłam się innymi sprawami, ale wiatrakowej pasji nie porzuciłam. Do rzeczy jednak. Lipcowy… Czytaj dalej »