Archiwa tagu: smock mill

Holländarkvarn, czyli młyn wieżowy na wyspie Öland

przez | 24 września, 2022

W poprzednim artykule opisałam typ młyna, który w języku szwedzkim nazywa się Stubbkvarnen. Jest to najpopularniejszy rodzaj wiatraka, który występuje na wyspie i przypomina naszego polskiego koźlaka. Jeżeli o nim jeszcze nie czytaliście, to zapraszam do linku poniżej: W połowie XIX wieku na Olandii zaczeły się pojawiać pierwsze młyny holenderskie, które najczęściej były tu przenoszone… Czytaj dalej »

Post mill i Chillenden Windmill

przez | 22 czerwca, 2022

Dziś postaram się przybliżyć Wam czym jest angielski młyn pocztowy, czyli odpowiednik naszego polskiego koźlaka. Wiem, że w Polsce jest to dominujący wiatrak i często zdarza mi się widzieć koźlaki na innych blogach. Ja niestety jeszcze nie podróżowałam po Polsce śladami starych wiatraków, ale mam nadzieję, że w końcu to nadrobię. Dziś będzie długaśny wpis,… Czytaj dalej »

Kentyjskie wakacje część 3

przez | 13 czerwca, 2022

Dostałam ostatnio jeden bardzo sympatyczny komentarz od wiernej czytelniczki. Pozwolę sobie go zacytować : „Fajny i nietypowy jest Twój blog i cieszę się, że piszesz o tym, co lubisz, a nie co lubią inni.” Tak właśnie jest, uwielbiam podróżować „pod siebie” a nie pod publiczność, co oczywiście wiąże się z mniejszą ilością fanów 😉 .… Czytaj dalej »

Smock mill i wizyta w Cranbrook

przez | 6 czerwca, 2022

Przy okazji wizyty w angielskim hrabstwie Kent opowiem Wam o bardzo popularnym w tym rejonie rodzaju młyna. Wiem, że w Polsce najczęściej można spotkać koźlaki oraz młyny wieżowe, nie mam wiedzy natomiast, czy jest jakikolwiek smock mill . Jeżeli widzieliście gdzieś takiego typu młyn, dajcie mi znać, bo ja przetrzepałam internet i nic nie znalazłam.… Czytaj dalej »

Kentyjskie wakacje część 2

przez | 3 czerwca, 2022

Dziś zabiorę Was w okolice miejscowości Margate. Nadal znajdujemy się w hrabstwie Kent, w południowej Anglii. Kilka ciekawostek na temat hrabstwa znajdziecie w poprzednim artykule, lub klikając TU . Miasteczko Margate można porównać do naszego polskiego Mielna, czy Międzyzdrojów. Ja wprawdzie byłam przed sezonem turystycznym, a i tak było już sporo spacerowiczów. W samej miejscowości… Czytaj dalej »